Oktawian August
Moderator
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie 13:42, 05 Cze 2011 Temat postu: Dekolonizacja po II wojnie światowej |
|
|
1. Przyczyny dekolonizacji po II wojnie światowej
a) Idee zawarte w Deklaracji Narodów Zjednoczonych, która była podstawą stworzenia koalicji antyfaszystowskiej, stały w sprzeczności z imperializmem kolonialnym. Ludność niektórych kolonii (dominiów) w znacznym stopniu wsparła wojska z metropolii (np. Hindusi Brytyjczykówczyków). Oczekiwano, że ofiara ta będzie kartą przetargową w zabiegach o niepodległość
b) Istotny wpływ na proces dekolonizacji miała Organizacja Narodów Zjednoczonycl, która opierając się formalnie na założeniach Deklaracji (Karta NZ), była miejscem uprawiania dyplomacji przynoszącej w efekcie postęp w tym procesie.
c) Niektóre obszary kolonialne miały status mandatów międzynarodowych dawnej lig Narodów (m.in. Palestyna, Liban), które nie były już honorowane przez ONZ.
d) Metropolie kolonialne (Francja, Holandia, w mniejszym stopniu Wielka Brytania) wykazały słabość w utrzymaniu kolonii w trakcie wojny, stąd też pojawiła się możliwość powstania do walki z okupantami (państwa osi) rodzimych sił zbrojnych (np. armia wietnamska walcząca przeciw Japończykom). Siły te najczęściej mogły podjąć walkę narodowowyzwoleńczą po wojnie światowej przeciw wracającym tu wojskom kolonistów.
e) W latach poprzedzających II wojnę światową i w trakcie jej trwania nastąpił znaczny wzrost świadomości narodowej w społeczeństwach kolonialnych (dotyczy to zwłaszcza narodów arabskich czy Hindusów).
f) Kłopoty ekonomiczne Wielkiej Brytanii i Francji po wojnie
przyczyniły się także do braku środków na utrzymanie kolonii.
g) Na proces dekolonizacyjny miała wpływ „zimna wojna". ZSRR, który nie posiadał kolonii, występował często w obronie narodów kolonialnych, poszukując tam swoich nowych sojuszników. Także USA popierały ideę dekolonizacji. ZSRR wykorzystywał to propagandowo i w strategii działań dyplomatycznych do poróżnienia europejskich sojuszników z NATO ze Stanami Zjednoczonymi.
h) Do połowy lat 50. właściwie wyzwoliły się narody azjatyckie. Dekolonizację afrykańską przyniesie dopiero następna dekada.
2. Modele dekolonizacji
1. Brytyjski model dekolonizacji
a) Wielka Brytania w zasadzie była przygotowana po wojnie do oddania wielu kolonii. Zamiana elit władzy (rządy labourzystów) właściwie temu sprzyjała. Proces dekolonizacyjny przygotowany był wcześniej, głównie poprzez wprowadzenie rządów autonomicznych opartych na konstytucyjnych zasadach. Postkolonialne elity polityczne były skłonnne dorowolnie pozostawić (już wyzwolone państwa) w Brytyjskiej Wspólnocie Narodów, której honorowe przywództwo sprawował angielski monarcha.
b) Symboliczne znaczenie dla tradycji brytyjskiego kolonializmu miała proklamacja niepodle-głości Indii. W 1947 r., prowadzona od kilkudziesięciu lat, przez ascetycznego przywódcę Kongresu Narodowego Mahatmę Gandhiego, walka przyniosła długo oczekiwaną wolność największemu narodowi kolonialnemu świata. Brytyjczycy przyznali także niepodległość Pakistanowi (1947), Birmie i Cejlonowi (.1948).
c) Równolegle następował demontaż brytyjskiego systemu mandatowego na Bliskim Wscho-dzie. W latach 1945-1948 Wielka Brytania usunęła administrację kolonialną z Iraku, Jorda-nii, Palestyny.
d) Wycofanie się Brytyjczyków z Palestyny doprowadziło jednak do wojny. ONZ na spe¬cjalnej
sesji w XII 1947 r, przyznała narodowi żydowskiemu prawo do własnego państwa w Palestynie. Z decyzją tą nie zgodziły się państwa Ligi Arabskiej, które w V 1948 r. (pro-klamacja państwa izraelskiego) z nim wszczęły wojnę. Roczny konflikt z Egiptem, Jordanią i Syrią doprowadził do podziału Palestyny między arabskie państwa regionu a Izrael, który rozszerzył Obszary przyznane mu rezolucją ONZ. Arabska ludność w Palestynie najczęściej opuszczała terytoria zajmowane przez wojska izraelskie. Poczucie krzywdy spowodowało w niedługim czasie narodziny arabskich aspiracji państwowotwórczych w Palestynie.
2. Francuski model dekolonizacji
a)Francuzi (podobnie Holendrzy, Belgowie czy Portugalczycy) nie mieli zamiaru rezygno¬wać z kolonii. Francja w 1946 r. utworzyła Unię Francuską, w której za cenę ograniczonej autonomii (bez polityki zagranicznej, obrony i zwierzchności nad potencjałem surowco¬wym) gotowa była integrować swoje zamorskie posiadłości. Napięcia polityczne pomiędzy koloniami a metropolią o zasięg samodzielności prowadziły zazwyczaj do konfliktów wo-jennych.
b) Do pał. lat 50. Francja skupiła się w zasadzie na obronie swoich najbogatszych i najlud-niejszych kolonii w Indochinach. Paryż nie uznał proklamacji niepodległości Wietnamu, ogłoszonej przez Ho-Chi-Mincha w 1945 r., po wyzwoleniu spod okupacji japońskiej. Francuski korpus ekspedycyjny podjął walkę w wojskami narodowowyzwoleńczej armii Wietnamu i doznał upokarzającej klęski pod Dien-Ben-Phu. W 1954 r. na konferencji ge-newskiej wynegocjowano pokój w Indochinach. Powstałe tu państwa: Kambodża, Laos, Wietnam Południowy borykać się miały odtąd stale z zagrożeniem komunistycznym ze strony Wietnamu Północnego.
c) Do ciężkich i wyjątkowo krwawych walk doszło między wojskami holenderskimi a indo-nezyjskim rządem stworzonym przez Ahmeda Sukarno (1945-1949). Dopiero pod naci-skiem ONZ Holendrzy przyznali niepodległość swej największej kolonii.
3. Dekolonizacja amerykańska
Najważniejszym przedsięwzięciem dekolonizacyjnym rządu USA było przyznanie nie-podległości w 1946 r. Filipinom. Zabezpieczając swoją obecność militarną na wyspie i angażując znaczne środki na odbudowę tego państwa, rząd USA zdobył (podobnie jak w okupowanej Japonii) poparcie lokalnych elit politycznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|