Sojusz Fallen
Fallen
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Sojusz Fallen Strona Główna
->
Dowcipy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Klasowe - Technikum nr 7 Zabrze
----------------
Ściągi, Zadania itp.
Piastowie
Matura 04.05.2012 - 22.05.2012 - W trakcie...
Konkursy
III Rzeczpospolita
Matura - Lektury
OGame Wewnętrzne
----------------
Handel
Wojny i Pakty
Farmy i Skany
Nasze Najlepsze RW
Zmiany i Rozmowy o OGame
Statystyki
Metal za kryształ
Kryształ za deuter
Deuter za kryształ
Metal za deuter
Deuter za metal
Informatyka Zaawansowana
OB
SOiSK
Specjalizacja
PSiO
UTK
Angol
Ang.Zaw.
Fiza
Gegra
Hista
Mata
Niemiec
Polski
PP
Religia
WOS
Biola
Chemia
Władcy
Lektury
Olimpiada o Wynalazczości
TP
C
C++
PHP
Walka o Niepodległość
Java
Hyde Park
----------------
             
Zegar
Gadka Szmatka
Dowcipy
Gry Komputerowe
Porozmawiajmy o OGame
Sport
Filmy i TV
Nowinki Komputerowe i Komorkowe
Muza
Inne Unia
----------------
Nasza Gra na Innych Uniach
Archiwum
----------------
U60 i Akademia Fallen
U38
Chwała Fallen
U1
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
yosh
Wysłany: Pon 12:27, 06 Kwi 2015
Temat postu:
Kobieta dzwoni rano do swojego szefa i mówi, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co!? Czym to się objawia??
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy...
Komandos
Wysłany: Wto 17:20, 04 Sie 2009
Temat postu:
NASA WYSŁAŁA PIERWSZĄ W HISTORII EKSPEDYCJĘ NA MARSA.
ASTRONAUCI LĄDUJĄC NA POWIERZCHNII ZOBACZYLI PRZEZ OKIENKO MNÓSTWO ZIELONYCH LUDZIKÓW. WYLĄDOWALI, JUŻ CHCĄ WYCHODZIĆ A MARSJANIE WYCIĄGNĘLI SPAWARĘ I ZASPAWALI WŁAZ. ASTRONAUCI LEKKO [cenzura] PO WIELU PRÓBACH W KOŃCU [cenzura] DRZWI Z KOPA. PODCHODZĄ DO MARSJAN I PYTAJĄ O CO KURNA CHODZI Z TYM ZASPAWANIEM DRZWI. NA TO MARSJANIE:
- A TO, TO JUŻ TAKA TRADYCJA WITANIA PRZYJEZDNYCH
- CO?! JAK TO, TO KTOŚ TU JUŻ BYŁ PRZED NAMI
- PEWNIE, RÓŻNI JUŻ BYLI..
- CO KTO NA PRZYKŁAD?
- A POLACY BYLI...
- POLACY?!
- NO, NAWET PREZENTY PRZYWIEŹLI
- PREZENTY
- [cenzura] CZY JAKOŚ TAK SIĘ TO NAZYWAŁO, WSZYSCY DOSTALI!
Polak, Niemiec i Rusek zagubili się na pustyni bez jedzenia. Postanowili, że każdy z nich co tydzień odda coś z siebie do jedzenia, żeby mogli przeżyć. Pierwszy Niemiec - postanowił oddać nogę. Jedli nogę przez tydzień i kolej Ruska. Rusek postanowił oddać rękę, Więc przez następny tydzień jedli rękę. Na trzeci tydzień przyszła kolej na Polaka. Polak myśli i myśli i ściąga spodnie. Niemiec ucieszony mówi:
- O, w końcu zjem paróweczki śląskie.
Polak na to:
- Nie, nie. Po jogurciku i spać.
Zorganizowano zawody w pływaniu. Zadanie polegało na przepłynięciu długości
basenu pełnego głodnych piranii!
Nagroda:
100000$, luksusowe auto i najlepsza w mieście k**** (dożywotnio).
Widzów, jak to przystało na imprezę tej miary, po brzegi. Chętnych do podjęcia wyzwania niestety nie ma.
Nagle.... Bach!
Jeden wskakuje do wody, płynie w popłochu, płynie, piranie obgryzają mu ciało, ale on płynie. Na wpół obgryziony wyskakuje po przepłynięciu długości basenu, dookoła owacje, gwar, a on krzyczy na cale gardło:
- Gdzie ta [cenzura]!?
- Gdzie ta [cenzura]!?!?!
Organizatorzy:
- Tak, tak, będzie [cenzura], ale spokojnie, wygrał Pan przecież 100000$, auto...
Facet:
- Gdzie ta [cenzura]!? Gdzie ta [cenzura]!?!?
Organizatorzy miedzy sobą:
- Jakiś napalony??!! Zorganizujcie szybko blondynę!
Facet:
- Gdzie ta [cenzura]!?, Gdzie ta [cenzura]!?!?
Przyprowadzają mu extra laskę - najlepszą w mieście - tą co stanowi wygraną...
Facet:
- [cenzura]! Nie ta!
- Jak nie ta?
- Gdzie ta [cenzura]?! Ta co mnie do wody wepchnęła!!!
Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:
- Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.
Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu: - Kup pan misia.
Facet : - Spadaj chłopcze.
Jasiu: - Bo będę krzyczał.
Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.
Jasiu: - Oddaj misia.
Facet: - Nie oddam.
Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał.
Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia...
- Spier..... już nie mam kasy!
Komandos
Wysłany: Nie 23:32, 21 Cze 2009
Temat postu:
też niezłe
Spotykają się dwaj staruszkowie jeden ma 73 lata drugi 80
Pierwszy mowi ja to już nie moge [cenzura]ć
Na to ten dugi a ja nie mam z tym problemów
Pierwszy zdziwiony jak to jesteś starszy ode mnie
drugi odpowiada jem ciemne pieczywo
Następnego dnia 73-latek idze do sklepu i mowi
Poproszę ciemne pieczywo na to ekspedientka pyta
Krajane czy w calosci
na to staruszek odpowiada a co to za różnica
Expedentka tlumaczy krajane szybcej twardnieje
na to staruszek [cenzura] wszyscy wiedzieli!!!
Przychodzi Jasiu do apteki i mowi do aptekarki
Poproszę 6 prezerwatyw
Na to aptekarka mówi
Ciszej za tobą stoją ludzie
Jasiu sie ogłada i mówi
Cześć Ala
po czym odwraca sie z powrotem i mowi jednak poproszę 7 prezerwatyw
Ricko
Wysłany: Nie 19:18, 21 Cze 2009
Temat postu:
Dobre
Tera ja dam co nieco
Rzecz się dziala w LWP. Kapral krzyczy do szeregowca:
- Szeregowy, dupa jesteście, powtórzcie!
- Tak jest obywatelu kapralu, dupa jesteście.
- Nie ja, lecz wy!
- Tak jest obywatelu kapralu, nie ja lecz wy.
- Kowalski! Powiedzcie, co będzie, jeśli kula odstrzeli wam ucho?
- Będę gorzej słyszał, obywatelu sierżancie!
- Dobrze. A co będzie, jeśli kula odstrzeli wam drugie ucho?
- Nie będę nic widział, bo mi hełm na oczy spadnie!
Komandos
Wysłany: Nie 13:17, 21 Cze 2009
Temat postu: Moje Dowcipy
Listonosz ma odchodzić na emeryturę wiec mieszkańcy pewnej ulicy postanowili dać mu prezent na pożegnanie. nadszedł ten ostatni dzień
Listonosz wchodzi do pierwszego domu dostał paczkę kubańskich cygar
W drugim szkodzka wesky
Trzeci dom otwiera mu naga kobieta patrzy na niego kocim wzrokiem i wciąga do sypialni i tam jeden orgazm drugi piąty po wszystkim dostaje obiad i kawę a na koniec 50zl
Listonosz zdziwiony pyta co znaczy te 50 zl
Kobieta na to to pomysł męża pozwiedzał mi
[cenzura] go i daj mu dyche
A kawe sama wymyśliłam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin